Wszyscy domownicy posiadają już nakrycie głowy, więc puki jeszcze zima nas nie dopadła, zabieramy się za "ogrzewanie" znajomych.
Czapka w zamiarze miała być "rasowa", ale okazało się, że wyszedł kundelek z zadartym noskiem i odstającymi uszami :)
Kundelek powędrował do Wioli, która kilka dni temu przechodziła tzw. zmianę kodu (z 2 na 3 z przodu)! :)
rudawy kundelek w dorosłym rozmiarze
Troublemaker testuje, czy uszy dobrze kłapią
Troublemaker prezentuje:
kundelek uszlachetniony kokardką nadającą podarunkowy wydźwięk!
Mistrz Drugiego Planu: obżera się!
Cudo! ach!
OdpowiedzUsuńdzięki! (kundelek merda ogonkiem ;))
UsuńCudowna ta czapka!!! Uwielbiam takie z całego serca! :D
OdpowiedzUsuńBardzo wesoło jest tu u Ciebie :) Mogę zostać? :>
dzięki! i oczywiście zapraszam! :)
Usuń