Czuć wiosnę! :) Naszło mnie na żółto-pomarańczową twórczość. Kupiłam koraliki, wygrzebałam muliny i sznurki i trochę za pomocą szydełka, a trochę ręcznie - zrobiłam sobie wiosenny naszyjnik:
do zrobienia naszyjnika poszło: trochę sznurka, kilka mulin i kilkanaście koralików
mieszając ze sobą kolory i materiały uplotłam, po czym połączyłam kilkanaście warkoczy różnej długości
tak zwane zapięcie
warkocze + kropelka + zapięcie = naszyjnik
efekt końcowy :)