wtorek, 25 lutego 2014

Piniata

Nad piniatą dumałam od dawna i w końcu nadarzyła się kiedyś okazja do jej wykonania. Generalnie trzeba zacząć zabawę jakiś tydzień przed planowanym rozwaleniem tworzonego dzieła. Nie dość, że trzeba zacząć tydzień, to jeszcze trzeba działać codziennie - Troublemaker-owi bardzo się podobało paplanie, więc problemu nie było. Ale po kolei:

 potrzebujemy trochę gazet

oraz naczynie w którym przygotowujemy "klej":
1/3 objętości mąki

2/3 wody

I. gazetki rwiemy na kawałki

II. dmuchamy duży balon i umieszczamy go w naczyniu
III. zabezpieczamy okolicę przed nadchodzącym ciapaniem

IV. za pomocą kleju - nakładamy kilka warstw papieru

V. czekamy (najlepiej dobę) aż wyschnie

VI. powtarzamy kroki I-V (z pominięciem dmuchania balona) przez kilka dni

VII. pękamy balonik (wpadł gdzieś do środka)

VIII. przytwierdzamy sznurek

do ozdabiania potrzebujemy kolorowe bibuły

...oraz klej

IX. ozdabiamy w dowolny sposób

X. w przerwie używamy jako bębenka (nie jest to punkt konieczny) 

XI. po zakończonym ozdabianiu - wrzucamy do środka "dobroci" przeróżne

XII. maskujemy dziurę bibułą

XIII. wykonujemy element dekoracyjny z włochatych drucików (również niekonieczny punkt)

ta da!!!


czwartek, 20 lutego 2014

Obrus w kwiaty

Obrus w kwiaty powstał mówiąc najprościej z nudów. Jedliśmy przy pomarańczowym obrusie i tak nudno wyglądał - nie było na czym zawiesić oka. Pozbieraliśmy talerze, rozłożyliśmy farby i Troublemaker wziął się do dzieła:

potrzebujemy nudny obrus, farby do tekstyliów i małą dłoń

I. nakładamy farbę na rączkę

II. z odbić tworzymy kwiat

III. pędzlem malujemy środek i łodygę z liśćmi

ta da!

ta da w całej okazałości!!!

wtorek, 18 lutego 2014

Okładka na książeczkę

Co fajnego zrobić z nieużywanymi spodniami i książeczką zdrowia? Połączyć :) 
Etui zostało wykonanie na zamówienie dla małego przystojniaka i mam nadzieję, że dobrze mu służy...

do wykonania potrzebujemy dowolne materiały

sztruks będzie stanowił część zewnętrzną, natomiast materiał we wzorki - wnętrze

I. wycinamy "krój" i fastrygujemy przeszycia szpilkami

II. znajdujemy zajęcie Troublemaker-owi

III. szyjemy

IV. robimy zapięcie ( w tym przypadku użyłam gotowych szlufek od spodni)

gotowe :)

wtorek, 11 lutego 2014

Sorbet owocowy na patyku

Posiłek bez deseru jest jak robienie rzeczy fajnych bez Troublemaker-a - niby da się, ale mało w tym radości :) Ostatnio finałem naszych obiadów stały się sorbety owocowe na patyku. Zdrowe, pyszne i efektowne:

I. "robimy" ulubione owoce "na gładko"

/u nas najczęściej są to ananasy, truskawki, melony, mango albo dowolny ich miks :)/

II. nakładamy owocową masę do pojemniczków

/w przypadku braku pojemniczków można użyć opakowań po jogurtach i małych plastikowych łyżeczek/

III. mrozimy i ...wcinamy! :)

poniedziałek, 10 lutego 2014

Fryzura na cebulę

Odgrzebałam hity z mojego dzieciństwa i jeden z nich potraktowałyśmy dosłownie...

ok, a teraz idziemy ugotować coś fajnego...
/a potem przestraszyć Panią Ulę :)/


czwartek, 6 lutego 2014

Półka na buty z mini palety

Mini pólka na buty została wykonana identycznie jak zwykłe półki z palet, tyle tylko, że jest w rozmiarze mini. No i nie wymagała jakiegoś specjalnego mocowania, po prostu została postawiona przed domkiem Gabi. Rach-ciach i gotowe!

polerujemy deseczki na płasko, po czym malujemy i suszymy

Troublemaker prezentuje swoje najukochańsze obuwie

ta da!

wtorek, 4 lutego 2014

Potworny sposób na dziurę

Potworny sposób na dziurę został podpatrzony na pinterest.com i w sumie nie mogłam się doczekać, aż Gabi zmajstruje jakąś w swoich ciuchach. Potworne myśli narastały, aż pewnego dnia...

ta da! mamy dziurę!

I. ze skrawków materiału wycinamy oczy i zębiska

II. zajmujemy czymś ręce Troublemakera

III. przyszywamy potwora

IV. straszymy!!! buhahaha!!!