MOD PODGE - mieszanka kleju z lakierem i moje pierwsze z tym specyfikiem zabawy mają się tak: miała być liściasta miseczka, ale się wyprostowała i powstał liściasty talerzyk - też całkiem fajny :) A było to tak:
na blacie kuchennym pojawiły się 3 pomarańczowe balony...
/dwa dla odwracania uwagi Troublemakera od MOD PODGE/
...oraz MOD PODGE i trochę liści
gąbkowym pędzlem, lub po prosty kawałkiem gąbki naniosłam MOD PODGE na część balonika
po czym poprzyczepiałam do niego liście
dobrze jest umocować na czymś balonik, tak, żeby go ubezwłasnowolnić i zapobiec jego brykaniom
w kolejnym kroku nałożyłam MOD PODGE na drugą stronę liści
i prawie poczekałam aż MOD PODGE wyschnie...
/właśnie to "prawie" uczyniło z miseczki talerzyk/
...po czym "pękłam" balonik
no i pozbyłam się go
/było to dość brutalne, więc postanowiłam nie robić tego przy Troublemakerze :) /
po całkowitym wyschnięciu: liściasty talerzyk gotowy
propozycja podania: suszone jabłka :)
/zjadamy oczywiście bez talerzyka :) /