Normalnie jak zobaczyłam zdjęcie tego oto smakołyku na pinterest - musiałam odłożyć szydełko i pobiec do kuchni!
Generalnie uwielbiam (i cała rodzinka) ciasta-tarty z miliona powodów: są szybkie do zrobienia, smaczne, efektowne wizualnie i tuczące :) Mniam :)
musiałam nadgryźć kawałeczek, żeby mieć siłę iść po aparat :)
Troublemaker się skrada
boooorówkiiiii!!!!!!!!
Gabi niewiniątko :) /rzadki widok/
To może teraz podam PRZEPIS :)
I. CIASTO:
200g mąki
2 łyżki cukru pudru
120g masła
1 żółtko
1 łyżka soku z cytryny
/wyrabiamy ciasto i wkładamy na minimum 1/2h do lodówki; pieczemy z obciążeniem przez 15 min (groch, ryż, kamienie Gabi) w temperaturze 180 stopni i jeszcze 5 minutek bez obciążenia (do zbrązowienia); studzimy/
II. NADZIENIE:
85g śmietany kremówki
230g serka mascarpone
skórka z 1 cytryny
1/4 szkl. cukru pudru (lub mniej wg uznania - ja uznaję mniej)
/śmietanę ubijamy; w osobnym naczyniu mieszamy serek, cukier i skórkę cytrynową; delikatnie łączymy masę serową ze śmietaną; wykładamy na upieczone, wystudzone ciasto/
III. OWOCE
co kto lubi, ja polecam:
borówki, borówki amerykańskie, maliny, jeżyny lub mix wcześniej wymienionych :)
/wykładamy na nadzienie serowe; wkładamy na godzinę do lodówki, po 45 minutach (nie wytrzymacie godziny) wcinamy/
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz