Własnoręczna tablica korkowa jest w wykonaniu prosta jak drut. A przydatna jak suchy ręcznik po kąpieli :)
Wiem, że ciężko teraz o prawdziwe korkowe korki do wina, ale przy spożywaniu odpowiedniej ich ilości - można szybko dorobić się wystarczającej kolekcji. No to działamy!
POTRZEBNE RZECZY:
1. korkowe korki do wina
2. ostre narzędzie i trochę pary w barach, celem rozdwojenia korków
3. taśma dwustronna (najlepiej z tych mocnych do mocowania luster)
DO DZIEŁA:
I. mocujemy połówki korków płaską stroną za pomocą taśmy dwustronnej, do wybranej powierzchni
(można także użyć kleju, z tym, że za usuwanie kleju z powierzchni płaskich "odpowiedzialności nie ponosi się" :)
II. gotowe! (pisałam już, że proste jak drut? :)
ZASTOSOWANIE:
zostawiamy wiadomość np. dla męża i czekamy na odpowiedź
otrzymujemy odpowiedź :)
tablica spełnia swoją funkcję, a my idziemy uczyć się przyrody :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz