Twórczość z cyklu - ułatwiaj sobie życie.
Do czasu zrobienia tej torebki - wieszaka, lokalizacja ładowarki zajmowała mi dobrych kilka chwil. Jak już ją zlokalizowałam, to kombinowałam, gdzie ją wpiąć, tak, żeby kabel z telefonem dostawały do jakiegoś stolika i nie przeszkadzały (podłoga nie wchodzi w grę - Troublemaker zaraz zaczyna zabawę pt. "wypnę mamie telefon i zobaczymy czy to obczai").
A teraz? Teraz sprawy ładowania telefonu mają się tak:
kilka chwil z szydełkiem oraz przymocowanie guziczka daje w efekcie wieszak-torebkę na ładowarkę
torebka w wersji: jestem w stanie pochłonąć do wewnątrz ładowarkę
cichaczem skradająca się ładowarka do telefonu
ładowarka pochłonięta, czyli zastosowanie pierwsze wieszaka-torebki:
funkcja przenośna np. w podróży, czy też zwykłe przechowywanie ładowarki
telefon podczas ładowania, czyli zastosowanie drugie wieszaka-torebki:
funkcja pt. nie walają mi się wszędzie (lub ciul wie gdzie) kable i telefony :)
voilà! :)
Ile takie kosztuje?
OdpowiedzUsuńjak dla Ciebie: porządny wyszczerz w moją stronę :)
OdpowiedzUsuń