ostatnio poszalałyśmy z Gabi na filcowych zakupach: 2 filcowe "nówki sztuki", aż miło zagłębiać w nie nożyczki :)
startujemy: wycinamy misiowe kształty
Troublemaker grzecznie układa
nosek do buzi, uszko do uszka...
szyjemy: zaczynamy od główki i narządów słuchu
dodajemy nosek, a potem oczy
miśki gotowe
kontrola jakości upięcia fryzu w lusterku
dziecięcy szyk w misiowym wydaniu :)
Ale fajna zabawa i śliczne misie:)
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
Usuń