wtorek, 11 września 2012

Królewskie śniadanie

Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, dlatego należy traktować je super poważnie i mega odpowiedzialnie!
 Mój drogi mąż jest idealnym tego przykładem: jego pierwsza myśl rano brzmi: "co jemy?". Dopiero potem zostają włączone pozostałe funkcje mózgu. 
Poniżej śniadanie - pobudzacz wykonany z: kilku plastrów dużej okrągłej szynki, jajek, przypraw /sól, pieprz/ i czerwonej cebulki.
Smakuje równie zajebiście jak wygląda:

1. plastrami szynki wykładamy otwory w blasze do muffinek

  2. kroimy w kosteczkę czerwoną cebulę
/można też użyć szczypiorku, zwykłej cebuli, sera żółtego lub wszystkiego co wymieniłam na raz/

3. wbijamy jajka do plastrów szynki

4. posypujemy solą, pieprzem
/można też dodać ulubione zioła/

5. posypujemy cebulką

6. wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni

7. po około 12 minutach jajka są gotowe w wersji na miękko

w tym czasie Troublemaker opylił pozostałą szynkę

8. wyciągamy
śniadanie robi pierwsze wrażenie wizualne: łał!

9. serwujemy
śniadanie robi drugie wrażenie węchowe: łał! łał!

10. wcinamy
śniadanie robi ostateczne wrażenie smakowe: mhmmmm :) :) :)



3 komentarze:

  1. Jestes niesamowita:)Szczesciarz z tego Piotrka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak naprawdę to jest szybsze niż jego ukochana jajecznica, przy której trzeba stać i mieszać :)
      a szczęścia owszem puki co obydwojgu nam nie brakuje i oby tak dalej!

      Usuń
  2. Wow! Muszę spróbować! I zaraz mężowi pokażę, to się pewnie oślini :D

    OdpowiedzUsuń