Trudny okres powrotu do codziennych obowiązków - postanowiłyśmy osłodzić sobie tropikalną wyspą owocową. Smakuje ona super owocowo, a biorąc pod uwagę grudniowo-śniegową aurę, wręcz doskonale.
do naszej prywatnej wysepki potrzebujemy:
1. talerz
2. mandarynki
3. kiwi
4. banany
teraz tylko wystarczy przymrużyć oczy i widać jak ucinam sobie drzemkę pod palmą, podczas gdy Troublemaker liczy ziarnka piasku :)
A ja się zastanawiałam co ta "czekolada" (chodzi oczywiście o kolor) na talerzu ma do tropikalnej wyspy ;-)
OdpowiedzUsuńuznajmy, że to wyspa po zachodzie słońca :)
Usuń