Dzisiejszy dzień, z oczywistych względów, szczególnie sprzyja fajnym podarunkom, więc zaprezentujemy jeden z nich.
Wraz z Troublemakerem zrobiłyśmy koszulkę z robaczkiem dla małego Szyneczka. Szyneczek tak na prawdę ma na imię Szymek, ale jest to imię dla Gabi "ciężko-zapamiętywalne", więc mały mięsożerca zrobił sobie własną, łatwiejszą wersję imienia.
Do rzeczy: Szyneczek jest tak mały, że jeszcze nie zdążył nabroić, czym zasłużył na prezent, z którym sprawa wygląda tak:
jednym konkretnym ruchem należy zrobić z jabłka 2 połówki, z których jedną mianujemy na pieczątkę, a drugą zjadamy
pieczątkę malujemy farbką do tekstyliów...
...po czym odbijamy na koszulce
czas na robaczka: do tego potrzebujemy palców od stopy, Gabi oczywiście była ochotnikiem
odbijamy robaczka na koszulce
dorabiamy robaczkowi oczka, czułka i inne niezbędne odstające rzeczy
mocujemy kokardkę i gotowe!
Gotowe i czadowe! ach!
OdpowiedzUsuńdzięki! pozdrawiam! :)
Usuńi zainspirowało Bajkopisarki do napisania bajki o robaczku i jabłuszku :)
OdpowiedzUsuńsuper! :) pozdrawiam!
Usuń