Obrus w kwiaty powstał mówiąc najprościej z nudów. Jedliśmy przy pomarańczowym obrusie i tak nudno wyglądał - nie było na czym zawiesić oka. Pozbieraliśmy talerze, rozłożyliśmy farby i Troublemaker wziął się do dzieła:
potrzebujemy nudny obrus, farby do tekstyliów i małą dłoń
I. nakładamy farbę na rączkę
II. z odbić tworzymy kwiat
III. pędzlem malujemy środek i łodygę z liśćmi
ta da!
ta da w całej okazałości!!!
:) przyjemne z pożytecznym :)
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńPIękny, faktycznie nabrał uroku:) Brawo dla Gabi:)
OdpowiedzUsuńdziękujemy i pozdrawiamy! :)
UsuńCiekawe czy orchidea robiona uchem Gabi pasowałaby również ? Myślę też o bratkach nosem oraz owadach opancerzonych z odbitej pięty. Gabi jesteś boska. Czego się nie dotkniesz staje się piękne i ma to coś . Pozdrawia ciocia Monika :)
OdpowiedzUsuń:D:D:D dziękujemy i pozdrawiamy mocno!!! :)
UsuńNie no, teraz to już na pewno kupię te farby! To jest piękne! Pozdrawiam Kasia :)
OdpowiedzUsuń:D:D:D pozdrawiamy! :)
Usuń