Muffinki bananowo-czekoladowe pojawiają się u nas dość często, z prostej przyczyny zamiłowania wszystkich domowników do bananów i czekolady. W połączeniu smaki te tworzą wypiek idealny dla naszego podniebienia.
Tym razem przygotowywałam je w Bieszczadach, gdzie wylądowaliśmy na tzw. "łikendzie". Do rzeczy:
micha ze składnikami suchymi
+ micha ze składnikami mokrymi
= ciasto na muffinki
pieczemy
cieszymy oko :)
wcinamy!
mniam :)
spalamy kalorie :)
MUFFINKI BANANOWO-CZEKOLADOWE:
1. składniki suche:
- 25 dkg mąki
- 10 dkg cukru
- 25 g kakao
- szczypta soli
- pół łyżeczki sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- czekolada gorzka pocięta na małe kosteczki (albo, gdy nam się spieszy, to na obojętnej wielkości kosteczki)
/mieszamy dokładnie/
2. składniki mokre:
- 100 ml oleju
- 3/4 szklanki mleka
- 2 jajka
- 2 banany (najlepiej super dojrzałe)
/mieszamy dokładnie/
/łączymy składniki suche + mokre, nakładamy do foremek i pieczemy 20-25 minut w temperaturze 200stopni lub 180 i termoobieg/
Aż mi ślinka cieknie ;) wyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńsmakują też pysznie! pozdrawiam! :)
UsuńBardzo podoba mi się Twój blog! Super pomysły, chociaż mam chłopaca - to znalazłam tu bardzo dużo inspiracji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Kasia
dziękuję i pozdrawiam serdecznie! :D
UsuńMuffinek o takim smaku jeszcze nie znam:) Dziękuję za przepis:)
OdpowiedzUsuńdo usług! ;) pozdrawiam! :)
UsuńTe muffinki są rewelacyjne, właśnie się zajadamy:) Mam mnóstwo przepisów, ale te biją wszystkie:) Dziękuję:) I pozdrawiam, szczególnie mała Gabi:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy również! smacznego! :)
Usuń