W ten średnio piękny lutowy dzień, pragniemy zakomunikować, że w związku z przeprowadzką Gabi na poddasze, zabieramy się za grubszy projekt pt. domek dla Troublemakera. Na ile nam czasu wystarczy będziemy zajmować się innymi fajnymi rzeczami, ale prawdopodobnie skupimy się puki co na "fajności" nowo urządzanego pomieszczenia. Na początek zaczynamy od łóżka (oczywiście zajmujemy się jego złożeniem do kupy, a nie wykonaniem /na wycieczkę z motyką na księżyc mamy jeszcze czas :)/ ).
rozpakowywanie
instrukcja - łatwizna
praca zespołowa
praca samodzielna
przerwa
/wolę nie wpisywać komentarza, który wymyśliłam/
test
"nie działa! musicie kupić materac!"
Ja też chcę taki hamak!!!
OdpowiedzUsuńZapowiada się super pokoik :)
życie z hamakiem jest bardzo przyjemne - polecam! :)
Usuńdzięki!
Niby jest trochę gmerania śrubokrętem, ale za to jaka satysfakcja, że samodzielnie złożyło się mebel. Łóżko, rzecz trochę bardziej skomplikowana od szafki, ale do wykonania :) Na tym wieszadle też dałoby radę się wyspać :D
OdpowiedzUsuń